Reklama
Reklama

Szalał motocyklem po mieście, uzbierał 44 punkty karne, na koniec się przewrócił. Grozi mu długa odsiadka

fot. Policja
fot. Policja

Policjanci z Leszna zatrzymali 28-latka.

Funkcjonariusze z tamtejszej grupy SPEED, patrolujący w środę rano ulice miasta, zauważyli motocyklistę, który przekroczył dozwoloną prędkość. Kierujący yamahą jechał ulicą Piłsudskiego w kierunku ronda Podwale z prędkością 120km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70km/h.- Kiedy policjanci chcieli zatrzymać kierowcę do kontroli używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, motocyklista przyspieszył, wjechał na rondo "pod prąd", a następnie zjechał z niego w ulicę Fabryczną. Tam zaczęły się kolejne popisy kierowcy jednośladu. Prawie całą ulicę Fabryczną przejechał pasem ruchu przeznaczonym do przeciwnego kierunku, do tego stopnia, że inni kierowcy zmuszeni byli zjeżdżać na prawą stronę drogi - relacjonowała asp. szt. Monika Żymełka.

- Łamiąc zakaz wyprzedzania, gnał przez miasto na "pięćdziesiątce" z prędkością 128km/h. Wyprzedzał inne pojazdy omijając wysepkę, przy której znajduje się przejście dla pieszych. Swoją brawurową jazdę zakończył na skrzyżowaniu ulic Śniadeckich i Karasia, gdzie nie zapanował nad kierowanym pojazdem i przewrócił się - dodała.

Policjanci natychmiast zatrzymali motocyklistę. To 28-letni mieszkaniec Leszna. Po podliczeniu jego "wyczynów" okazało się, że powinien otrzymać 44 punkty karne. Mężczyzna nie straci jednak uprawnień, ponieważ... nigdy nie posiadał prawa jazdy na żaden pojazd. Nie uniknie jednak konsekwencji - za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
8℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
4.62 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro