Warta Poznań pozyskała młodzieżowego reprezentanta Polski. To reakcja na kontuzję Kieliby

Maik Nawrocki został piłkarzem Warty Poznań. Zawodnika wypożyczono do końca obecnego sezonu.

20-latek urodził się w Bremie i wychował się w miejscowym Werderze, którego barw broni do dziś. Jego rodzice pochodzą jednak z Polski i Nawrocki właśnie dla naszego kraju gra na arenie międzynarodowej. Przeszedł kolejne kadry od U-15 do U-20 (z tą ostatnią był nawet na mistrzostwach świata), a jesienią dostał powołania do reprezentacji U-21.

Nawrocki to środkowy obrońca o dobrych warunkach fizycznych (190 cm wzrostu). W obecnych rozgrywkach zaliczył 7 spotkań i gola w rezerwach Werderu. Warta zdecydowała się na jego pozyskanie ze względu na kontuzję Bartosza Kieliby, po której w kadrze pozostali tylko dwa nominalni środkowi obrońcy: Aleks Ławniczak i Robert Iwanow.

- Moja rodzina wywodzi się z okolic Konina, od dziecka bywam tam regularnie, bo utrzymujemy dobre kontakty z krewnymi. Często przyjeżdżałem też z rodzicami do Poznania, więc znam już trochę to miasto. Rok temu podpisałem profesjonalny kontrakt z Werderem Brema do 2023 roku. W Bremie grałem w drugim zespole Werderu, ale wiadomo, że jestem młodym zawodnikiem i mam ambicję, by grać jak najwięcej, na jak najwyższym poziomie. Szukałem dla siebie opcji i uznałem, że przenosiny do polskiej Ekstraklasy to dobre rozwiązanie. Jestem reprezentantem młodzieżówki, co też miało wpływ na moją decyzję. Ze zgrupowań kadr młodzieżowych znam Maćka Żurawskiego, który też przyszedł zimą do Warty - powiedział Nawrocki.

- Zdecydowaliśmy się na wypożyczenie Maika ze względu na kontuzję Bartka Kieliby, który wypadł z gry na kilka tygodni. Wierzymy w to, że nasz kapitan będzie szybko dochodził do zdrowia. Pojawiła się szansa wypożyczenia Maika z Werderu Brema. To młodzieżowy reprezentant Polski, chłopak o dużym potencjale. Jest młodzieżowcem, co też daje trenerowi dodatkowe opcje. Mamy nadzieję, że Maik pomoże nam w tej rundzie. Cieszymy się, że zdecydował się na spróbowanie seniorskiej piłki na najwyższym poziomie w Polsce, w Warcie Poznań. Pozyskaliśmy środkowego obrońcę o dobrych warunkach fizycznych, który pokazał się z dobrej strony w meczach młodzieżowych reprezentacji naszego kraju. Jest już powoli przymierzany do pierwszego składu Werderu Brema. Na razie potrzebuje jednak ogrania, stąd decyzja i Werderu, i nasza, żeby sobie pomóc w takiej sytuacji - tłumaczył Robert Graf, dyrektor sportowy Warty.