Plaga awarii energetycznych w Poznaniu. Przez budowlańców
Okazuje się, że awarii spowodowanych uszkodzeniami infrastruktury w trakcie prac budowlanych jest coraz więcej.
Zdaniem zarządcy poznańskiej sieci, to bardzo niepokojące informacje. - Z prowadzonych przez nas statystyk wynika, że w 2020 roku około 30% odbiorców w Poznaniu zostało pozbawionych dostaw energii elektrycznej w wyniku uszkodzenia infrastruktury energetycznej podczas prac ziemnych prowadzonych na terenie miasta. W 2019 roku współczynnik ten wynosił niespełna 20% odbiorców. To i tak było dużo. Widać więc, jak bardzo problem się nasila - wyjaśnia nam Mateusz Gościniak z Enea Operator. Co ciekawe, prace planowe, głównie modernizacyjne i eksploatacyjne, dotyczyły w zeszłym roku zaledwie 2% mieszkańców Poznania.
Niestety duża liczba awarii spowodowanych przez budowlańców nie jest jedynym problemem. Bardzo często osoby, które spowodowały uszkodzenie np. podziemnych kabli elektroenergetycznych, w ogóle tego nie zgłaszają. - Brak zgłoszenia wydłuża czas lokalizacji awarii, przybycia brygady pogotowia energetycznego na miejsce i naprawę uszkodzenia, a co za tym idzie związane z awarią niedogodności dla mieszkańców trwają dłużej - dodaje.
To właśnie uszkodzenia kabli w czasie prac ziemnych stanowią najpoważniejszy problem. - W 2020 roku 19% awarii w Poznaniu wynikało z uszkodzeń kabli w czasie prac ziemnych. Wskaźniki niezawodności dostaw pokazują, że na ogół były to awarie o dużo większym zasięgu, a więc obejmujące znacznie większą liczbę odbiorców niż pozostałe - kończy.