Duszący dym wydobywał się z komina. Strażnicy zdziwili się kontrolując działkę
W okresie grzewczym nie ma dnia bez interwencji strażników Ekopatrolu w sprawie spalania materiałów zabronionych.
Najczęściej mieszkańcy skarżą się na uciążliwości powodowane sporym zadymieniem. Tym razem zgłaszający zwrócił uwagę nie tylko na duszące wyziewy z komina, ale również na odpady zgromadzone na działce.
Ilość odpadów była tak duża, że interweniujący strażnicy nie ukrywali zdziwienia - na działce, położonej w rejonie Nowego Miasta, zgromadzono spore ilości elementów ogrodzenia z drewna impregnowanego, deski parkietowe pokryte grubą warstwą lepiku oraz stare meble - informuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej. Przeprowadzona kontrola spalania oraz gospodarki odpadami komunalnymi wykazała bez żadnych wątpliwości, że zgromadzone odpady cięto na kawałki, a następnie spalano w piecu - dodaje.
Efektem końcowym wizyty strażników są mandaty karne na łączną kwotę 800 zł, polecenie przekazania zgromadzonych tworzyw drzewnych do PSZOK, zakup legalnego opału oraz zapowiedź ponownej kontroli.
Tylko w 2020 roku przeprowadzono 2319 kontroli w zakresie spalania odpadów. W 472 przypadkach winnych ukarano, a 20 kolejnych spraw trafiło do Sądu.