Piotr Tworek: zespół zaskakuje mnie, siebie i pewnie wielu kibiców
Warta Poznań znów dała swoim kibicom powody do radości.
Startujący z pozycji Kopciuszka zespół w czterech tegorocznych spotkaniach zdobył 10 punktów, co jest najlepszym wynikiem w PKO BP Ekstraklasie. W poniedziałek Zieloni pokonali 1:0 drużynę Piasta Gliwice. - Przyjechaliśmy do Gliwic w jednym celu: zrobić wszystko, żeby zdobyć 3 punkty. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to dla nas bardzo trudny mecz, bo wiedzieliśmy w jakiej dyspozycji jest Piast. Było to widać już w pierwszej połowie, a szczególnie w drugiej - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Piotr Tworek.
Wartas do zdobycia gola potrzebowała jednego celnego strzału. - Skorzystaliśmy z błędu drużyny trenera Fornalika i z zimną krwią Kuzimek to wykorzystał, a Łukasz podał mu idealnie w tempo - ocenił szkoleniowiec.
Wspomniany Mateusz Kuzimski, który debiutuje w ekstraklasie, zaliczył do tej pory 5 bramek i 3 asysty. Z kolei Łukasz Trałka może pochwalić się dwoma ligowymi trafieniami i pięcioma ostatnimi podaniami.
Mecz, choć zwycięski dla Warty, nie był wielkim widowiskiem. - Może nie było przyjemne dla oka, bo zdajemy sobie sprawę, że większość czasu poświęciliśmy defensywie, natomiast gdy widzi się mój zespół zmęczony, który ma przekrwione oczy i brakuje czasem siły, żeby cieszyć się z trzech punktów, to nie mogę tego nie docenić. Chylę czoła po raz kolejny przed moim zespołem, który zaskakuje mnie, siebie i pewnie wielu kibiców, którzy nas wspierają i dopingują. W imieniu zespołu mogę powiedzieć, że dalej będziemy zaskakiwać - podsumował trener Tworek.