Ruszyli na spacery, niszczyli trawniki. Tylko przy Cytadeli ukarano 79 osób
Słoneczna pogoda zachęciła poznaniaków i gości naszego miasta do spacerów.
Cytadela, Rusałka, lasek Marceliński i inne tereny zielone w naszym mieście przeżywały w niedzielę prawdziwe oblężenie. Niestety, nie wszyscy fani spędzania czasu na świeżym powietrzu potrafią uszanować przyrodę.
Radna Halina Owsianna zwróciła na swoim Facebooku uwagę, że osoby pozostawiają swoje samochody w rejonie Cytadeli niszczą okoliczną zieleń. - Ludzie nie szanują trawników. Dziś został zdewastowany dopiero założony trawnik wokół MDK. Szkoda społecznej pracy i poniesionych nakładów finansowych na jego urządzenie. Prosiłam kiedyś o rozważenie zrobienia na weekend jednej nitki ul. Za Cytadelą miejscem parkingowym. Na nic ta sugestia. SM jest niewydolna, niestety. Więc pytam oficjalnie co Władze miasta zamierzają? - pytała członki Klubu Radnych Wspólny Poznań.
Do sprawy odniosła się straż miejska. Jak się okazało, na 107 ze 195 niedzielnych interwencji dotyczyły nieprawidłowego parkowania. - Tylko w tym jednym miejscu, na trawnikach wzdłuż ul. Za Cytadelą, za parkowanie na terenach "zielonych" i inne wykroczenia, wczoraj strażnicy ukarali 79 kierowców. Zakładane były blokady na kołach, wystawiano wezwania do stawiennictwa w siedzibie SM, a także karano mandatami na miejscu - tłumaczyli strażnicy miejscy. - Podobnych interwencji wczoraj było zdecydowanie więcej. W całym mieście mieszkańcy "ruszyli" na łono natury. Nawet przy jez. Rusałka, gdzie znajduje się bardzo duży parking, kilkanaście samochodów pozostawiono na poboczu drogi dojazdowej - powód był jeden - z uwagi na spotkanie morsów parking był płatny - dodali.
Najpopularniejsze komentarze