Mężczyzna leżał na chodniku. "Miał drgawki i nie było z nim kontaktu"
W pobliżu byli policjanci.
53-latek miał drgawki i nie było z nim kontaktu. Mundurowi zabezpieczyli poszkodowanego przed ewentualnymi urazami i wezwali karetkę pogotowia.
Podczas patrolowania kłodawskich ulic, do funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Kłodawie podeszła kobieta, która poinformowała, że nieopodal na chodniku osunął się mężczyzna, który cały się trzęsie.
Policjanci niezwłocznie podbiegli do poszkodowanego. Okazało się, że z mężczyzną nie można nawiązać kontaktu, a objawy i jego zachowanie wskazuje na atak padaczki. Funkcjonariusze widząc powagę sytuacji, natychmiast wezwali pomoc. Mężczyznę ułożyli w bezpiecznej pozycji, udrożnili drogi oddechowe i do przyjazdu karetki pogotowia kontrolowali stan poszkodowanego - przekazuje sierż. szt. Weronika Czyżewska, oficer prasowy policji w Kole.
Jak się okazało, mężczyzna nigdy wcześniej nie miał podobnych objawów, dlatego też załoga karetki pogotowia ratunkowego podjęła decyzję o przetransportowaniu pacjenta do szpitala w celu dokonania szczegółowych badań - dodaje.