Trener Tworek po porażce: popełniliśmy jeden błąd

Warta Poznań pożegnała się z rozgrywkami Fortuna Pucharu Polski.
O jednego gola lepsza okazała się Cracovia, która zrewanżowała się w ten sposób za porażkę w PKO BP Ekstraklasie.
- Cel był jeden: przejść do kolejnej fazy rozgrywek, dlatego od pierwszych minut i do samego końca staraliśmy się przynajmniej zremisować i doprowadzić do dogrywki, a tam ewentualnie przechylić losy meczu - mówił na pomeczowej konferencji trener Piotr Tworek.
Decydujący gol padł już w 12. minucie spotkania, kiedy Rivaldinho otrzymał świetne, prostopadłe podanie i wykorzystał sytuację sam na sam z Adrianem Lisem. - Popełniliśmy jeden błąd. Jeden błąd, który kosztował nas stratę bramki. Żałujemy, bo stworzyliśmy kilka sytuacji, naliczyłem 6 albo 7, które mogły dać nam bramkę. Zawiodła jednak skuteczność i to element, który cały czas musimy doskonalić - przyznał szkoleniowiec.
Marzenia o finale Pucharu Polski trzeba odłożyć do kolejnego sezonu. Teraz Warta skupi się wyłącznie na walce o utrzymanie w lidze. - Daliśmy z siebie maksa, nie dało to nam zwycięstwa. Kończymy Puchar Polski. Żałujemy ogromnie, bo liczyliśmy, że dalej będziemy odgrywać w nim jakąś rolę, szkoda. Teraz pora na pełen mikrocykl przed meczem z Zagłębiem Lubin - podsumował trener Tworek.