Policja już szuka narciarza i kierowcy quada z Zawad

W poniedziałek zaśnieżone ulice w mieście wpłynęły negatywnie na rozsądne myślenie niektórych mieszkańców.
W poniedziałek pokazaliśmy na naszym portalu nagranie, na którym widać narciarza ciągniętego na linie przez quada. I gdyby było to np. na jakimś polu, pewnie nagranie nie wzbudziłoby sensacji. Ale sytuację uwieczniono na 3-pasmowej ulicy Podwale / Hlonda niemal w centrum Poznania.
- Szukam adekwatnego słowa, żeby odpowiednio nazwać tych dwóch gentlemanów - skwitował na Twitterze Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Jeden z użytkowników Twittera zwrócił uwagę, że narciarz... nie ma maseczki, a Borowiak odparł, że nie ma też świateł pozycyjnych i stopu.
Żarty żartami, ale przykład skrajnej nieodpowiedzialności skończy się dla narciarza i jego towarzysza na quadzie spotkaniem z policją. Funkcjonariusze już ustalają ich tożsamość. O pomoc proszą też mieszkańców. Wszelkie informacje można przekazywać pod numerem 47 77 123 11.
Najpopularniejsze komentarze