Tak wyglądała impreza w klubie gejowskim przerwana przez sanepid i policję
W klubie środowiska LGBT przy ulicy Małe Garbary bawiło się w poniedziałek sporo osób.
Do redakcji Telewizji WTK dotarło nagranie z wnętrza klubu. Widać na nim, że na parkiecie bawi się sporo osób:
Przypomnijmy, że w klubie w poniedziałkowy wieczór interweniowali pracownicy sanepidu oraz policjanci. Lokal został otwarty mimo obostrzeń i zakazów. Z relacji czytelników wynika, że pojawiło się tam nawet 40 radiowozów. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji zapewniał, że funkcjonariusze asystowali sanepidowi i cała akcja przebiegła bardzo spokojnie.
Na facebookowym profilu klubu pojawił się wczoraj jedynie enigmatyczny wpis: "W chwili obecnej trwają w klubie kontrole różnych urzędów. Policja przybyła w asyście kontrolujących urzędniczek i urzędników". Z relacji Gazety Wyborczej, której dziennikarz był w klubie wynika, że właściciel zapowiedział realizację "teledysku" i poprosił wszystkich o zachowanie dystansu, a także zasłanianie ust i nosa. W klubie znajdowało się około 100 osób. Kontrolę miał tu przeprowadzać nie tylko sanepid, ale też Izba Skarbowa.
Sanepid w trakcie kontroli nie stwierdził, by nie przestrzegano w lokalu zaleceń sanitarnych. Zauważono zaledwie jedną osobę bez maseczki. Mimo to inspektorzy nakazali zamknięcie lokalu ze względu na zagrożenie epidemiczne. Właściciel nie zgodził się na podpisanie protokołu pokontrolnego.
Najpopularniejsze komentarze