Sanepid po zamknięciu X-Demona: "kontrole będą codziennie"
Z kontrolami muszą się liczyć właściciele lokali, którzy mimo obostrzeń postanowili się otworzyć.
Już w niedzielę pisaliśmy o akcji sanepidu i policji w poznańskim klubie X-Demon. Z relacji naszego czytelnika wynika, że na miejscu pojawiło się 11 radiowozów - około 60 policjantów. Imprezę, w której udział miało brać około 200 osób ostatecznie przerwano. Sanepid równocześnie nakazał właścicielowi klubu jego zamknięcie.
Dziś Cyryla Staszewska z sanepidu przyznaje, że sprawa jest w toku. - Trwa postępowanie administracyjne. Właściciele mają prawo do odwołania się od decyzji, ale w obecnej sytuacji ta decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności i zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami lokal ma pozostać zamknięty - podkreśla.
Staszewska zaznacza, że właściciele lokali, którzy postanowią się otworzyć (umożliwiając gościom jedzenie czy zabawę na miejscu) mimo obowiązujących obostrzeń, muszą się liczyć z kontrolami. - Będą przeprowadzane codziennie. To jest trudna sytuacja zarówno dla właścicieli lokali, jak i dla nas. Naszą rolą jest jednak dbanie o to, by lokale działały zgodnie z obowiązującymi zasadami i dlatego prowadzimy kontrole - kończy.
Najpopularniejsze komentarze