W Poznaniu jest prawie tysiąc kamer monitoringu miejskiego. Co widzą operatorzy?
Tylko w ubiegłym roku operatorzy monitoringu miejskiego ujawnili ponad 7 tysięcy zdarzeń, wymagający interwencji służb.
W 2020 roku operatorzy przekazali ogółem 7 192 zgłoszenia wymagające podjęcia interwencji, z czego 6 211 do realizacji przez patrole straży miejskiej, a 981 przez policję. W wyniku natychmiast podjętych interwencji policjanci zatrzymali 245 osób, sprawców przestępstw, w tym osób poszukiwanych listami gończymi oraz posiadających substancje narkotyczne - informuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej.
Okazuje się, że najwięcej, bo aż 3332 z zaobserwowanych zdarzeń, było w ścisłym centrum, w rejonie działania KP Stare Miasto. Dla porównania, na terenie KP Grunwald ujawniono ich 1 005, a w pozostałych częściach miasta (Jeżyce, Wilda, Północ, Nowe Miasto) po ok. 700.
Najwięcej zdarzeń dotyczyła spożywania alkoholu w miejscach niedozwolonych, wiele dotyczyło też osób leżących w miejscach publicznych. Większość z nich, z różnych przyczyn, wymagała natychmiastowej pomocy medycznej. Były też różnego typu awarie, zakłócenia porządku publicznego, bójki czy rozboje. Operatorzy w oku kamery wypatrywali też wandali nieszczących mienie oraz nieprawidłowo zaparkowane samochody, które na przykład utrudniały ruch tramwajom.
Miejski system monitoringu wizyjnego obsługiwany jest przez cywilnych pracowników straży miejskiej. Siedziby poszczególnych stanowisk usytuowane są w komisariatach policji. Operatorzy pracują w systemie całodobowym i mają do dyspozycji 978 kamer (dane wg stanu na koniec 2020 roku). Często wykorzystywali dostęp do wszystkich kamer rozmieszczonych w mieście, co umożliwiało im obserwację drogi przemieszczania się sprawców wykroczeń i przestępstw. Natomiast korzystając z kontaktu radiowego na bieżąco informowali funkcjonariuszy Policji i Straży Miejskiej, gdzie i wobec kogo mają interweniować - dodaje rzecznik.
Najpopularniejsze komentarze