Awantura podczas libacji alkoholowej. Jeden z uczestników spotkania chwycił za nóż

Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

19 stycznia policjanci z Rakoniewic otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań w miejscowości Rostarzewo doszło do ugodzenia nożem 67-letniego mężczyzny. Na miejsce natychmiast wysłano patrol.

Policjanci zastali poszkodowanego z zakrwawioną ręką. W toku przeprowadzonych rozmów okazało się, że jeden z przebywających w mieszkaniu mężczyzn w pewnym momencie bez powodu zaatakował swojego kolegę, z którym wcześniej wspólnie spożywali alkohol. Mężczyzna - jak wynika z relacji świadków - odgrażał się, że chce kogoś zabić. Nagle chwycił za nóż kuchenny i przyłożył go do gardła 67-latka siedzącego przy stole. Pokrzywdzony zaczął się bronić, czego skutkiem było rozcięcie jego dłoni. Reakcja reszty domowników doprowadziła do zaprzestania dalszej agresji. Na miejsce skierowano Zespół Pogotowia Ratunkowego oraz policyjny patrol - przekazuje kom. Kamil Sikorski, oficer prasowy policji w Grodzisku Wielkopolskim.

Rakoniewiccy policjanci na piętrze mieszkania zastali podejrzewanego sprawcę. Na widok funkcjonariuszy, mężczyzna znów zaczął zachowywać się agresywnie. Policjanci w trakcie zatrzymania zastosowali chwyty obezwładniające, zakładając mężczyźnie kajdanki na ręce trzymane z tyłu. Okazało się, że sprawca miał przy sobie kolejny nóż.
Agresywny 60-latek został przewieziony do grodziskiej komendy i osadzony w policyjnych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u mężczyzny ponad 2,6 promila alkoholu - tłumaczy rzecznik.

Dochodzeniowcy z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim przygotowali materiał dowodowy i wraz z zatrzymanym przekazali go do miejscowej prokuratury. Tam przedstawiono mężczyźnie zarzuty dotyczące usiłowania zabójstwa 67-latka oraz kierowanie gróźb karalnych wobec samego pokrzywdzonego oraz innych uczestników zdarzenia - dodaje.

60-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu od 8 lat do nawet dożywotniego pozbawienia wolności.