21-latek, który pijany doprowadził do śmiertelnego wypadku w Lednogórze dłużej pozostanie w areszcie
W wypadku zginęło dwóch nastolatków.
Do tragicznego zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku. Jak zaraz po zdarzeniu przekazywali policjanci 21-letni mieszkaniec gminy Łubowo, kierując pojazdem marki Peugeot 307, od strony Gniezna w kierunku Poznania, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył nim w przydrożne drzewo. Zarówno kierujący jak i dwaj pasażerowie, również mieszkańcy gminy Łubowo w wieku 17 i 19 lat z obrażeniami ciała zostali przetransportowani do szpitali w Gnieźnie i Wrześni.
Nastolatków nie udało się uratować. Ponadto okazało się, że kierowca wsiadł do samochodu po alkoholu. Miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. 21-latek trafił do aresztu. W październiku sporządzono akt oskarżenia w tej sprawie. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia.
Jak dziś przekazuje portal gniezno.naszemiasto.pl, choć obrońca złożył wniosek o uchylenie aresztu tymczasowego z możliwością na przykład zastąpienia go dozorem policyjnym, sąd się do niego nie przychylił. 21-latek najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Niebawem ma się odbyć pierwsza rozprawa z udziałem świadków.