Mężczyźni pobili i okradli współlokatora podczas libacji alkoholowej. Policję powiadomił ich pracodawca

Grozi im nawet 5 lat więzienia.

15 stycznia br. w godzinach popołudniowych policjanci zostali powiadomieni, przez pracodawcę obywateli Ukrainy, że prawdopodobnie dwóch z mężczyzn pobiło i okradło trzeciego. W rozmowie z pokrzywdzonym 46-latkiem ustalono, że 14 stycznia około północy podczas spożywania alkoholu we wspólnie wynajmowanym lokalu doszło awantury.

Początkowo doszło do sprzeczki a następnie do rękoczynów, gdzie dwaj 27-latkowie uderzając pięściami po całym ciele oraz głowie pobili swojego starszego współlokatora. Po całym incydencie mężczyźni położyli się spać. Pokrzywdzony mężczyzna nie powiadomił o tym fakcie ani policji ani służb medycznych ponieważ jak przyznał pierwszy raz znalazł się w takiej sytuacji w Polsce i nie wiedział co ma robić. Mimo, że odczuwał silny ból starał się zasnąć. Następnego dnia kiedy obudził się zauważył, że nie ma jego telefonu komórkowego wartości 1000 złotych oraz gotówki w kwocie 1300 złotych. Podejrzewał, że stoją za tym jego "koledzy" - przekazuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy policji w Rawiczu.

Funkcjonariusze, którzy zajęli się sprawą ustalili, że sprawcy nosili się z zamiarem wyjazdu z Rawicza. Jeden z nich chciał udać się do brata, który mieszkał w Lublinie a drugi wrócić na Ukrainę. Policjanci ustalili również, że około godziny 12 sprawcy wsiedli do pociągu i udali się w kierunku Wrocławia. Z uwagi na upływający czas rawiccy policjanci poprosili o pomoc kolegów z Wrocławia, Ci sprawdzając zarówno rejon dworca PKP jak i PKS zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Szybko okazało się, że jest to poszukiwany 27-latek. Po rozesłaniu informacji na przejścia graniczne, drugi ze sprawców został zatrzymany przez straż graniczną w Korczowej - dodaje rzeczniczka.

Pokrzywdzony w wyniku pobicia doznał ogólnych potłuczeń głowy oraz złamania żebra Sprawcy przestępstwa obaj 27-latkowie usłyszeli zarzuty. Grozi im do 5 lat pozbawiania wolności.