Reklama
Reklama

Szefowa Ukraińca, którego ciało znaleziono w lesie będzie miała zmieniony wyrok?

archiwum | fot. Policja
archiwum | fot. Policja

W środę w poznańskim Sądzie Okręgowym ruszył proces apelacyjny Grażyny F.

Grażyna F., kierowniczka zakładu stolarskiego produkującego trumny pod Nowym Tomyślem w ubiegłym roku usłyszała wyrok niemal dwóch lat pozbawienia wolności. Dodatkowo kobieta przez 8 lat nie może prowadzić działalności związanej z zatrudnianiem pracowników, a także nie może zajmować stanowisk wymagających nadzoru nad pracownikami. Wyrok nie był prawomocny.

Właśnie w poznańskim Sądzie Okręgowym ruszył proces apelacyjny Grażyny F. Jak informuje "Głos Wielkopolski" obrońcy domagają się uniewinnia tłumacząc, że wyrok jest zbyt surowy. Natomiast prokuratura i rodzina zmarłego mężczyzny domagają się kary wyższej - 3 lat pozbawiania wolności. Prawomocny wyrok ma zapaść 22 stycznia.

Przypomnijmy, że w czerwcu 2019 roku w lesie pod Wągrowcem znaleziono ciało 36-letniego Wasyla. Mężczyzna dzień wcześniej zasłabł, a potem zmarł na terenie zakładu, w którym pracował - zakładu stolarskiego pod Nowym Tomyślem. Pracownicy zakładu zeznawali, że prosili szefową o wezwanie pogotowia do Ukraińca, ale kobieta odmówiła. Gdy Ukrainiec zmarł, Grażyna F. miała nakazać wszystkim pracownikom opuszczenie hali produkcyjnej.

Z ustaleń prokuratury wynika, że F. następnie pojechała do Poznania, gdzie wynajęła samochód, którym przewiozła zwłoki do lasu pod Wągrowcem i tam je porzuciła.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
10℃
2℃
Poziom opadów:
8.1 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
9.19 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro