Reklama

Tragiczny wypadek na pograniczu województw. 18-latek miał prawo jazdy od miesiąca

fot. Kalisz24.info.pl
fot. Kalisz24.info.pl

Do zdarzenia doszło w sobotę.

Jak podaje portal kalisz24.info.pl, w sobotę około 22.30 w miejscowości Sulmów na terenie powiatu sieradzkiego (tuż za granicą Wielkopolski i Łódzkiego) osobowy peugeot wypadł z trasy i uderzył w przydrożne drzewo. Samochodem podróżowało pięć młodych osób, z których jedna - dziewczyna ucząca się w liceum w Turku - zginęła. Miała 17 lat i siedziała na miejscu tuż za fotelem kierowcy. Choć przetransportowano ją do szpitala, nie udało się jej uratować.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 18-latek siedzący za kierownicą stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi i uderzył w drzewo, a ostatecznie wylądował na polu. Wszyscy podróżujący samochodem byli w nim zakleszczeni, a by ich uwolnić konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu.

Policja cały czas wyjaśnia okoliczności tego tragicznego wypadku. Wiadomo, że 18-letni kierowca prawo jazdy miał zaledwie od miesiąca.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
24.64 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro