Minister zdrowia: będą mandaty za wychodzenie w sylwestra. "Kara do 30 tys. złotych pobierana z konta"
Członkowie rządu prezentują w tej kwestii różne stanowiska.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w niedzielę, że godzina policyjna od godziny 19:00 31 grudnia do godziny 6:00 1 stycznia nie zostanie wprowadzona, ponieważ nie ma do tego podstaw prawnych. Polacy odetchnęli, bo wcześniej roztaczano przed nimi wizję kar za opuszczenie w tym czasie domu bez szczególnego powodu.
W poniedziałek rzecznik rządu tonował nastroje i poiniformował, że odpowiedni zapis pozostaje w rozporządzeniu.
Z kolei we wtorek o tę sprawę pytano na antenie Radia Zet ministra zdrowia. - Tak, będą mandaty - zapowiedział. - Policja po każdej interwencji może sporządzić wniosek o postępowanie administracyjne, a tam wymierzona jest kara do 30 tys. złotych i jest egzekwowana z konta w ciągu 7 dni. Dopiero potem można się odwołać - dodał.
Prawnicy, na czele z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, od dawna wskazują, że tego typu zakazów nie można wprowadzić na podstawie rozporządzenia. Minister Adam Niedzielski nie podziela jednak tego stanowiska. Według niego w sylwestra nie będzie godziny policyjnej, a jedynie ograniczenia w przemieszczaniu się. - Mamy konstytucję, art.52, który wprowadza możliwość ograniczenia ustawą swobody poruszania się. Ustawa o zwalczaniu i zapobieganiu chorobom zakaźnym ma art. 46 a następnie jest rozporządzenie - powiedział.
Najpopularniejsze komentarze