Reklama

Prof. Horban: w połowie stycznia prawdopodobnie będziemy mieli cztery szczepionki

fot. Paweł Supernak, PAP
fot. Paweł Supernak, PAP

Szczepionka następnej firmy będzie zarejestrowana - mam nadzieję - 6, 7, 9 stycznia. Następne szczepionki są w ostatniej fazie opracowywania wyników badań, więc w połowie stycznia prawdopodobnie będziemy mieli cztery szczepionki - powiedział główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban.

Prof. Horban oświadczył w poniedziałek na antenie TVN24, że na razie się nie zaszczepił. Jako powód wskazał przyjęty przez państwo system kolejności szczepień.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

"Przyjęliśmy, że w pierwszej kolejności będzie personel medyczny bezpośrednio pracujący z pacjentami. Ja nie wchodzę tak bezpośrednio w kontakt z chorymi, jak chociażby pielęgniarki czy młodzi lekarze zwłaszcza dyżurujący nocami" - powiedział. "Do sylwestra dojdziemy i do mnie" - dodał.

Powiedział, że w szpitalu, w którym pracuje, zaszczepionych będzie 100 proc. personelu medycznego oraz pracowników administracji. "Na ten moment nie zaszczepiliśmy tylko dwóch kobiet, które są w ciąży, a mimo to pracują" - wyjaśnił prof. Horban.

Powiedział, że pierwsza dostawa szczepionek do Polski miała charakter symboliczny. "Dziś przyjechało następne 300 tys. dawek szczepionki. Można już zacząć rozmawiać bardzo poważnie. W następnym tygodniu będzie kolejne 300 tys. Mamy nadzieję, że do końca przyszłego tygodnia większość personelu medycznego, który się zgłosił do szczepień, będzie wyszczepiona" - powiedział główny doradca premiera ds. COVID-19.

Pytany, czy po pierwszej dawce szczepionki lekarze będą mogli zrezygnować z ubrań ochronnych, prof. Horban wyjaśnił, że zaraz po pierwszej dawce jeszcze nie. "Spodziewamy się, że odpowiedź immunologiczna organizmu nastąpi w ciągu kilku dni - podobnie jak w przypadku kontaktu z wirusem. Pierwsze przeciwciała, które powinny zacząć chronić personel, powinny ukazać się po 7-10 dniach. Nie chodzi tylko o przeciwciała, ale powstaje także odpowiedź komórkowa, która jest trudniej mierzalna, ale jest równie efektywna, jeżeli nie bardziej" - powiedział prof. Horban.

Podkreślił, że "mniej więcej po 14 dniach od zaszczepienia pierwszą dawką, człowiek będzie miał poziom odporności, który będzie go chronił". "Druga dawka jest przypominająca i wzmacniająca odpowiedź immunologiczną, która pozwoli mieć dłużej odporność. Jak długo - tego jeszcze nie wiemy, ponieważ jest to nowa jednostka chorobowa i nowa szczepionka" - wskazał główny doradca premiera ds. COVID-19.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że "szczepionka nie działa w 100 proc. Ma udowodnioną skuteczność w 95 proc., w związku z tym ryzyko zakażenia może istnieć. To będziemy bardzo dokładnie monitorowali" - oświadczył prof. Horban.

Pytany o personel medyczny, który nie zgłosił się jeszcze do szczepień, wyjaśnił, że "być może część z tych osób jeszcze się nie zgłosiła, część być może już przechorowała COVID-19 i czeka, co dalej, ponieważ wciąż dyskutujemy w gronie ekspertów od chorób zakaźnych, że ludzie, którzy przechorowali mają już odporność, więc mogą być szczepieni w drugim rzucie. Czy będzie on za miesiąc, za dwa, czy za trzy - to jest też dyskusyjne" - stwierdził ekspert.

Zapowiedział, że "od jutra każdemu zaszczepionemu - osobie, która zgłosiła się w szpitalu będziemy sprawdzali poziom przeciwciał". Przyznał, że choć część personelu medycznego już przechorowała, to jednak "wszyscy zdecydowali się zaszczepić, żeby mieć dłuższą i mocniejszą odporność".

"Ta choroba nie należy do przyjemności, nawet jeśli jest się młodym i choruje się relatywnie łagodnie" - dodał.

Prof. Horban powiedział, że być może w styczniu przyjdzie jeszcze inna szczepionka. "Wszystko jest jeszcze otwarte. Szczepionka następnej firmy będzie zarejestrowana - mam nadzieję - na początku stycznia - 6, 7, 9 styczeń. Następne szczepionki są w ostatniej fazie opracowywania wyników badań, więc w połowie stycznia prawdopodobnie będziemy mieli cztery szczepionki. W tym momencie będziemy mogli zmienić taktykę" - zapowiedział główny doradca premiera ds. COVID-19.

Wskazał, że najpierw rząd będzie myślał o osobach najstarszych powyżej 60. roku życia i schorowanych, u których choroba COVID-19 może grozić śmiercią. "Osoby powyżej 85. roku życia chorują bardzo ciężko, a 25 proc. z nich w polskich warunkach umiera" - zauważył.

Pytany o działanie infolinii, za pośrednictwem której można będzie się zgłaszać na szczepienia prof. Horban odpowiedział, że "ekipy, które piszą programy, są rozsądne i przewidziały, że będzie chciało się zarejestrować więcej osób. To jest o tyle ważne, że będziemy mogli zaplanować w sposób rozsądny dalsze postępowanie".

Pytany o kwestie doszczepiania drugą dawką, główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. wyjaśnił, że "można szczepić się po kilku dniach". "Nie jest ważne, żeby przyjąć ją dokładnie, co do dnia. Lepiej troszeczkę później, niż wcześniej. Odpowiedź immunologiczna jest już po pierwszej dawce" - powiedział profesor.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
19.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro