Kiedyś zdobiła miasto, od lat je szpeci. Barka zniknie z rzeki
Barka na Gwdzie od lat była jednym z symboli Piły.
Barka od kilku lat ma nowego właściciela, który początkowo zapowiadał, że będzie w nią inwestować. Miała na niej powstać restauracja i kawiarnia. Nic z tych planów jednak nie wyszło.
W marcu tego roku doszło do niebezpiecznego incydentu z barką w roli głównej. Barka zerwała się z cumy i dryfowała po rzece. Konieczna okazała się pomoc strażaków. Musiano też wstrzymać ruch na pobliskim moście Krzywoustego - istniało ryzyko zerwania lin zabezpieczających. Ostatecznie operacja przycumowania zakończyła się sukcesem.
Jak podaje portal asta24.pl, Wody Polskie skierowały do sądu wniosek o eksmisję barki. Właściciel nie złożył bowiem wniosku o użytkowanie terenu, na którym stoi łódź. W ubiegłym miesiącu pilski sąd zdecydował, że Wody Polskie mogą usunąć obiekt z rzeki.
Teraz Wody Polskie będą musiały ogłosić przetarg na wybór firmy, która zajmie się wyciągnięciem barki z wody i przewiezie ją w miejsce składowania. Równocześnie Wody Polskie zapowiadają, że będą domagać się od właściciela łodzi zwrotu kosztów operacji.