Trudna sytuacja na Ławicy. Pracownicy w przyszłym roku mogą mieć ograniczone premie: "to bardzo duża danina ze strony związkowców"
Dziś odbyły się rozmowy w sprawie przyszłości poznańskiego lotniska.
O trudnej sytuacji Ławicy informowaliśmy już niejednokrotnie na łamach portalu. Jak zapowiadano planowane jest zwolnienie co najmniej 20 procent załogi, a docelowo nawet 40 procent. Przedstawiciele poznańskiego lotniska w swoim oficjalnym komunikacie wydanym w połowie września zapewniały, że robią wszystko, aby utrzymać jak najwięcej miejsc pracy, ale zwolnienia są nieuniknione. O pierwszych zwolnieniach informowaliśmy już w połowie października - wówczas informowano, że redukcja zatrudnienia może wynieść nawet 20 procent.
Pod koniec listopada poznańskie lotnisko Ławica otrzymało niemal 7 mln zł rządowego dofinansowania dla polskich portów lotniczych. Jednak to wciąż nie wystarczy, by mówić o poprawie sytuacji. Straty poznańskiego lotniska mogą w tym roku wynieść nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Co odbija się na pracownikach.
Jak dziś informuje Radio Poznań dziś odbyło się spotkanie zarządu, związkowców i właścicieli Ławicy w sprawie przyszłości poznańskiego portu. Choć wszyscy wierzą, że rozmowy przyniosą dobre efekty, wiadomo już, że w przyszłym roku pracownicy mają mieć ograniczone premie. Myślę, że w najbliższym czasie zostanie podpisane porozumienie między zarządem, a związkami zawodowymi - mówi w rozmowie z dziennikarzami radia Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej Solidarności. Kładziemy jako strona społeczna daninę na stół - w postaci ograniczenia poziomu premii w roku 2021, również decyzje zapadną w sprawie dodatku stażowego, więc to jest przeogromny wysiłek i bardzo duża danina ze strony związkowców - dodaje.
Jak zaznacza Jarosław Lange, choć nie wiadomo, jak długo potrwa trudna sytuacja wszystkim zależy, by poznańskie lotnisko przetrwało ten ciężki czas.
Najpopularniejsze komentarze