Jest wyrok w sprawie brutalnego zabójstwa: pobił i podpalił kolegę

Do przestępstwa doszło we wrześniu 2018 roku w Jarocinie.

Proces rozpoczął się we wrześniu ubiegłego roku, a na ławie oskarżonych zasiedli Damian S., Natalia M. oraz Marian B. i Janusz M. Wszyscy spotkali się z 67-letnim Witoldem L. w feralny dzień. Spożywali alkohol. W pewnym momencie doszło do kłótni między 33-letnim Damianem S. i 67-latkiem. Młodszy mężczyzna miał być zazdrosny o Natalię M. Kobieta w zeznaniach przyznawała, że partner regularnie ją bił, m.in. za to, że nie chciała z nim współżyć.

Rozwścieczony S. rzucił się na Witolda L. i zaczął okładać go pięściami. Następnie oblał go denaturatem i podpalił. Przerwać mu próbowała kobieta, ale bezskutecznie. Janusz M., który był obecny na miejscu zdarzenia twierdzi, że po zajściu wyszedł z mieszkania w obawie o swoje życie.

Jak podaje radio Eska, Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał wyrok w tej sprawie. Damian S. został skazany na 25 lat więzienia za wielogodzinne bicie swojej ofiary. Miał go bić nie tylko rękami, ale też m.in. drewnianym taboretem. Siadał też na nim i go dusił. Podpalić próbował mężczyznę dwukrotnie. Za pierwszym razem mu się nie udało. Za drugim wrzucił ofiarę do dziury w podłodze, oblał substancją łatwopalną i podpalił.

Damian S. w trakcie procesu przyznał się jedynie do pobicia się z Witoldem L. w wyniku zazdrości. Zaprzeczył jednak, by zabił kolegę. Kobieta i mężczyzna, którzy byli w mieszkaniu, ale nie udzielili pomocy rannemu mężczyźnie, zostali skazani na pół roku więzienia. Czwartego z oskarżonych uniewinniono. Wyrok nie jest prawomocny.