Cytadela: pies zaatakował szczeniaka. Właścicielka stanęła w obronie pupila i... została pobita
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed 14.00.
Kobieta opisała incydent na portalu społecznościowym. - Proszę o pomoc! Zostałam pobita. Czy ktoś rozpoznaje faceta za zdjęcia? Właściciel 2 psów typu stafford/pitbull/amstaf w towarzystwie młodej kobiety - napisała.
Jak wyjaśnia ofiara, około 13.50 na polanie w rejonie dzwonu na Cytadeli jeden z psów rzucił się na jej 5-miesięcznego szczeniaka rasy cavalier. - Był spuszczony ze smyczy i bez kagańca. O mało jej nie zagryzł. Na szczęście udało mi się szybko zareagować i odciągnęłam tego psa od mojego szczeniaka. Oczywiście nakrzyczałam na właściciela, ze spuszcza ze smyczy agresywnego psa i za to mi się oberwało. Uderzył mnie z całej siły w twarz, upadłam na ziemię, chwilowo straciłam przytomność. Facet uciekł - dodaje.
Zdarzenie widziało sporo osób. - Świadkom udało się zrobić jedynie takie zdjęcia. Sprawa została zgłoszona na policję, jednak usłyszałam, że jest mała szansa na odnalezienie sprawcy, ponieważ na Cytadeli nie ma monitoringu. Jeśli ktokolwiek coś wie to proszę o pomoc - zakończyła.
Kilka godzin po opublikowaniu tego komunikatu kobieta zaktualizowała informację: "Sprawca odnaleziony. Jutro idę na komisariat. Serdecznie dziękuję. Moc internetu jest wielka" - napisała.
Najpopularniejsze komentarze