Pieszo jej się nie chciało, więc pojechała pijana po... piwo. Mieszka 300 metrów od sklepu

Trudno nazwać to inaczej niż skrajną głupotą.
Do zdarzenia doszło w Złotowie. - Około godziny 19.00 policjanci patrolując rejon placówek handlowych zauważyli kierującą motorowerem. Kobieta z trudem utrzymywała równowagę i jechała całą szerokością jezdni. Mundurowi błyskawicznie dogonili jednoślad i zatrzymali go do kontroli. Prowadząca motorower 29-latka był kompletnie pijana. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że kobieta ma w organizmie ponad promil alkoholu - informują policjanci ze Złotowa.
Kobieta wyjaśniała, że nie chciało jej się iść do sklepu, bo na dworze jest za zimno. Postanowiła więc pojechać na zakupy. - Dodać trzeba, że odległość, jaka dzieli miejsce zamieszkania zatrzymanej kobiety od tego sklepu, to około 300 metrów, a tak potrzebnym produktem, okazało się piwo - dodają.
29-latce grozi teraz do 2 lat więzienia. Dodatkowo na co najmniej trzy lata straci prawo jazdy i będzie musiała wpłacić co najmniej 5000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.