Reklama

Premier opowiadał o dodatkowym urlopie i ulgach dla oddających osocze. W przepisach nie ma o tym ani słowa

fot. Krystian Maj/KPRM
fot. Krystian Maj/KPRM

Wszystko wskazuje na to, że premier wprowadził część Polaków w błąd.

Na sprawę zwraca uwagę RMF FM, przypominając, że tydzień temu podczas konferencji prasowej Mateusz Morawiecki opowiadał o korzyściach dla osób, które przeszły COVID-19 i zdecydują się oddać osocze.

- Można korzystać i z ulgi podatkowej PIT, tzw. ulgi na darowizny, 2 dni wolne od pracy, a także ulgi na transport kolejowy czy miejski, jak również pakiet konsultacji medycznych - mówił szef rządu. Z jego słów wyraźnie wynikało, że te benefity są już dostępne.

Problem w tym, że oddając osocze nie otrzymamy np. odpowiedniego zaświadczenia. Nikt nie może go wystawić, bo zwyczajnie nie istnieją umożliwiające to przepisy.

Jak podaje RMF FM, resort zdrowia potwierdził, że projekt ustawy jeszcze nie powstał. Prace, według rzecznika Wojciecha Andruszkiewicza, mają być jednak "na ukończeniu".

Osocze mogą oddać osoby pomiędzy 18. a 65. rokiem życia, które dobrze się czują, nie biorą leków i co najmniej 28 dni temu przeszły COVID. Pobrany materiał wykorzystywany jest w leczeniu chorych.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Jest kolejne ostrzeżenie IMGW. Uwaga na drogach!
6℃
-2℃
Poziom opadów:
0.1 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
23.53 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro