Z piwnicy zginęło niemal 60 par butów. Właścicielka straty oszacowała na 10 tys. zł
Sprawą zajmują się policjanci.
Do kradzieży doszło w Jarocinie. Do dziennikarzy portalu jarocinska.pl zwróciła się Czytelniczka. Mam większą ilość butów niż przeciętna kobieta. Trzymałam je w piwnicy już około 5 lat - mówi kobieta i przyznaje, że obecnie jest w trakcie przeprowadzki i w miejscu, gdzie doszło do kradzieży bywa sporadycznie. Na początku listopada, kiedy przyjechała zabrać część swoich butów okazało się, że wielu brakuje.
Gdy zeszła do piwnicy okazało się, że kłódka jest otwarta. Już się we mnie zagotowało. Pomyślałam sobie, że pewnie wybiło, tak jak kiedyś, szambo. Nie było mnie i musieli się dostać. Wchodzę do piwnicy. Wszystko ładnie poukładane. Otwieram kartony i patrzę, a tutaj nie ma butów: w jednym, drugim, trzecim kartonie i potem w kolejnych - opowiada na łamach lokalnego portalu jarocinianka.
Okazało się, że zginęło łącznie 57 par butów. Właścicielka ich wartość oszacowała na około 10 tys. zł. Sprawców kradzieży szuka policja.
Najpopularniejsze komentarze