Reklama
Reklama

Pracownicy Amazona tłoczą się i obawiają zakażeń. "W związku z Black Friday zmienili nam godziny pracy"

fot. Czytelnik
fot. Czytelnik

Według relacji pracowników teraz dwie zmiany tłoczą się i nie mają jak zachować reżimu sanitarnego.

Na sytuację w Amazonie w związku z Black Friday skarżą się pracownicy. W związku z pandemią rozpoczynaliśmy zmiany o 6:00 i 18:00, dzięki czemu dniówka i nocka mijały się "bezkolizyjnie": jedna zmiana skończyła pracę i miała czas odjechać, następni mogli swobodnie wjeżdżać. To rozwiązanie wydawało się być bezpieczne i logiczne ze względu na logistykę i to, że w przypadku ogniska koronawirusa jedna i druga zmiana nie miały ze sobą kontaktu. W związku z Black Friday kierownictwo zapowiedziało, że może wydłużyć zmiany o godzinę i to zrobiło - pisze jedna z osób pracujących w podpoznańskim Amazonie.

Efekt (do przewidzenia) był taki, że zanim jedna zmiana odjechała (a jest to kilkadziesiąt autobusów i cały parking aut prywatnych), druga zaczęła już zjeżdżać - dodaje i tłumaczy, że mijają się w tym miejscu tłumy, które w żaden sposób nie są w stanie zachować reżimu sanitarnego. Autobusy zaparkowane tak ciasno, że przechodziło się bokiem. Nikt nic nie wie. Ci, co chcieli wjechać do magazynu stali w korku, który zaczynał się przed wiaduktem. Przez te wszystkie miesiące powtarzali nam, że bezpieczeństwo pracowników jest dla nich najważniejsze i frazesy typu "bądź bohaterem zachowaj 2m odstępu". Co za hipokryzja! - kończy.

Obawa przed zakażeniem to nie jedyny problem, jaki wymieniają pracownicy. Wyjazd z Amazona i do Amazona od wczoraj i dzisiaj to samo między 17 a 18 korki aż na "eske". Zagrożenie dla ruchu lądowego i blokowanie drogi przeciwpożarowej, bo Amazon sobie wymyślił że wydłuży godzinę pracy o godzinę - pisze kolejna osoba.

O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli Amazona.

Zatrudniamy w Polsce ponad 18 000 osób, na czas świąteczny dołączyło do nas kolejne 10 000. Nie ma dla nas nic ważniejszego niż zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników, dlatego już na początku pandemii wprowadziliśmy ponad 150 związanych z COVID-19 znaczących zmian w procesach. Nie przestajemy działać, wprowadzając kolejne innowacje, ucząc się i ulepszając rozwiązania gwarantujące bezpieczeństwo naszym pracownikom. Zapewniamy maseczki, kontrolujemy temperaturę ciała za pomocą kamer termowizyjnych, prowadzimy zintensyfikowane sprzątanie i dezynfekcję budynków, udostępniliśmy dodatkowe stanowiska do mycia rąk, zapewniamy płyn oraz chusteczki do dezynfekcji. Do tej pory dla naszych pracowników w Polsce zamówiliśmy już 8 milionów par rękawiczek, ponad 2 miliony maseczek, 24 miliony chusteczek dezynfekujących i 33 miliony środków do dezynfekcji rąk - tłumaczy Magdalena Rangosz-Kalinowska

Szczyt sezonu przedświątecznego to wyjątkowy czas, szczególnie w tym roku, kiedy dla wielu klientów najbezpieczniejszą formą zaopatrzenia są zakupy online. Chcemy zapewnić im najlepszą możliwą obsługę, dbając jednocześnie o bezpieczeństwo naszych pracowników. Prosimy ich o zachowanie dystansu 2 metrów i wszelkich środków bezpieczeństwa, zarówno w centrum logistycznym, jak również podczas dojazdu do pracy. Liczba autobusów została zwiększona, aby zapewnić pracownikom możliwość zachowania bezpiecznej odległości. Są one również regularnie ozonowane celem dezynfekcji - dodaje.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
2℃
Poziom opadów:
4.4 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
9.48 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro