Kierowca ciężarówki "na magnesie" i z uszkodzonymi oponami nie zatrzymał się do kontroli. Konieczny był pościg
Kolejny kierowca został przyłapany na łamaniu przepisów.
Inspektorzy transportu drogowego z Konina patrolowali drogę powiatową, łączącą węzeł Sługocin autostrady A2 i miejscowość Wilczna, przez którą przebiega droga krajowa numer 92. Choć obowiązuje tam zakaz poruszania się pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 18 ton, to inspektorzy zauważyli nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówkę.
- Inspektorzy dali sygnał do zatrzymania się, jednak kierowca zignorował go i pojechał dalej. Po krótkim pościgu pojazd został zatrzymany, a kierowca wysiadł i zdjął, jak się później okazało, magnes z impulsatora skrzyni biegów. Po doprowadzeniu pojazdu do bezpiecznego miejsca i rozpoczęciu kontroli, wychodziły na jaw kolejne naruszenia. Oprócz nierejestrowania danych na tachografie kierujący nie mógł przedstawić wypisu z zezwolenia, minął też okres obowiązywania badań tachografu, a stan techniczny jednej z opon ciągnika siodłowego dyskwalifikował pojazd do dalszej jazdy - relacjonował Piotr Laskowski z WITD.
Kierowca otrzymał 2800 zł mandatu, a wobec przedsiębiorcy zostanie wszczęte postępowanie administracyjne na łączną kwotę ponad 13000 zł kary.