Z Malty znika woda. Będą odławiać ryby
Operacja, którą przeprowadza się raz na cztery lata, pozwala na oczyszczenie dna zbiornika ze śmieci i namułów.
Z Malty usunięto już boje, liny i sprzęt pływający. Równolegle ze spuszczaniem wody będzie trwał odłów ryb. Lustro wody w zbiorniku będzie się obniżało o kilka do kilkunastu centymetrów dziennie. Na początku grudnia powinniśmy zobaczyć dno. Wtedy będą mogły się rozpocząć właściwe prace związane z oczyszczeniem zbiornika. Pomogą nam one utrzymać na całym torze regatowym pożądaną głębokość. Jest też ważna wiadomość dla użytkowników kąpieliska: odmulenie dna powinno zmniejszyć częstotliwość pojawiania się na Malcie zjawiska zakwitu sinic - wyjaśnia dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, Łukasz Miadziołko.
W miarę dostępności środków Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji planują również usunąć trzciny oraz wykonać konserwację budowli wodnych i nabrzeży. Ponowne napełnianie zbiornika będzie miało miejsce pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku, a długość procesu będzie w dużej mierze zależeć od opadów deszczu, ilości wód roztopowych i poziomu Cybiny. Szacuje się, że w Malcie jest około 2 milionów metrów sześciennych wody - informuje Filip Borowiak, rzecznik POSiR.
Podczas ostatnich prac, 4 lata temu z dna Jeziora Maltańskiego wywieziono ponad 20 ton śmieci i około 2500 ton namułów. Odłowiono 19 ton ryb.
Najpopularniejsze komentarze