Poznaniacy znów wyszli na ulice. Tłumy na placu Wolności. Iluminacje na Arkadii
Nie ustają protesty przeciwko czwartkowej decyzji Trybunału Konstytucyjnego odnośnie zapisu umożliwiającego przerwanie ciąż. Manifestujących nie powstrzymało piątkowe oświadczenie prezydenta Andrzeja Dudy, w którym poinformował, że przygotował projekt zmian, które pozwolą na aborcję dzieci z tzw. wadami letalnymi. Projekt zmian ma jeszcze w piątek trafić do sejmu.
Bardzo liczna manifestacja odbywa się w piątek w stolicy naszego kraju. "Marsz na Warszawę" trwa od godziny 17:00. Do stolicy zjechały kobiety z całej Polski. Wedle szacunków w Warszawie może manifestować nawet 100 tysięcy osób.
Dla osób, które nie mogły dotrzeć do stolicy zorganizowana została kolejna manifestacja w Poznaniu. "Zaostrzanie przepisów antyaborcyjnych uderza w najbiedniejsze kobiety, to one borykając się często z problemami lokalowymi, nie będą mogły pozwolić sobie na dokonanie zabiegu w innym kraju, albo prywatnej klinice, o nich należy pamiętać walcząc dziś i im należy się wsparcie i solidarność. Aborcja jest podstawowym prawem socjalnym, a jej zaostrzenie to pogłębianie nierówności społecznych" - piszą organizatorzy akcji.
W Poznaniu manifestujących nie zniechęciła pogoda. Kilka tysięcy osób bierze udział w proteście na placu Wolności od godziny 19:00. Na budynku Arkadii przy placu Wolności eksponowane są specjalne iluminacje. Podobne akcje organizowane są już od 8 dni.
Najpopularniejsze komentarze