Reklama
Reklama

Nielegalna wycinka przy Bukowskiej: inwestor przeprasza

Przesadzanie lip na terenie działki | fot. materiały inwestora
Przesadzanie lip na terenie działki | fot. materiały inwestora

O wycince drzew na działce przy ulicy Bukowskiej informowaliśmy w środę.

Na działce przy ulicy Bukowskiej 18 ma powstać nowe osiedle mieszkaniowe. Na początku roku inwestor wystąpił do urzędników z wnioskiem o wydanie zgody na wycinkę 25 drzew kolidujących z budową. W zamian miał zasadzić ponad 100 nowych drzew. Ostatecznie strona społeczna nie zgodziła się na takie rozwiązanie, przez co sprawa pozostaje nierozstrzygnięta. Inwestor zaczął jednak wycinkę.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Na miejsce udali się inspektorzy Wydziału Kształtowania i Ochrony Środowiska. Wezwano policję. Stwierdzono, że doszło do nielegalnej wycinki. Urzędnicy zapowiedzieli, że inwestorowi w takiej sytuacji może grozić kara pieniężna.

Dziś do sprawy odniósł się inwestor, spółka Bukowska 18 MP. - Usunięcie drzew było spowodowane niezamierzonym i błędnym przekonaniem spółki, że utrzyma ona w mocy posiadaną decyzję. Dziś mamy świadomość naszego błędnego postrzegania tej sprawy, przepraszamy i deklarujemy, że wykonamy wszystkie zalecenia odpowiednich organów związane z zaistniałą sytuacją - mówi Zbigniew Gościcki, prezes spółki.

Z relacji inwestora wynika, że w lipcu otrzymał decyzję pozwolenia na wycinkę 25 drzew. - W zamian zostaliśmy zobowiązani do posadzenia 115 drzew - w tym 97 przy ul. Bukowskiej 18 i Grunwaldzkiej 3, 10 w parku im. Jana Heweliusza i 8 w parku im. Gustawa Manitiusa. Ponadto w wydanej decyzji został doprecyzowany termin nasadzeń, gatunki nowych drzew (lipy, graby, kasztanowce oraz jabłoń) - dodaje. Spółka utrzymuje, że dokonała "kosztownego i skomplikowanego" procesu przesadzenia trzech najstarszych lip znajdujących się na tym terenie.

- Od początku procesu byliśmy otwarci na wnioski urzędów i deklarowaliśmy chęć współpracy zarówno z Urzędem Miasta, jak i ze Stowarzyszeniami Koalicja Za Zieleń Poznań oraz Prawo do Ochrony Przyrody Poznań. W tym miejscu należy zaznaczyć że rozmowy z przedstawicielami Urzędu Miasta były bardzo merytoryczne i miały na celu ochronę wartościowych egzemplarzy drzewostanu. Natomiast z przedstawicielami stowarzyszeń udało się doprowadzić tylko do jednego spotkania - co było skutkiem tylko naszych działań i starań. Z przykrością stwierdzamy, że prezentowane przez organizacje ekologiczne stanowisko nie uwzględniało stanu wynikającego z wydanych decyzji o warunkach zabudowy, które były podstawą nabycia przez spółkę nieruchomości. Także nasza propozycja dokonania dodatkowych nasadzeń zastępczych nie została przyjęta przez stowarzyszenie.

Gościcki na koniec podkreśla, że "dzięki pozostawieniu wszystkich wartościowych drzew, w tym lip objętych decyzją na wycinkę, rewitalizacji historycznego parku oraz nowej architekturze zaprojektowanych budynków ta część miasta ponownie odzyska swój blask, stanie się miejscem chętnie odwiedzanym przez jego mieszkańców, a także wpisze się pozytywnie w realizowaną przez władze miasta odnowę Jeżyc".

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
19.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro