Podwyższono karę więzienia dla opiekunki, która znęcała się nad staruszką. "Podawanie leków przypominało trening koszykówki"
Sąd drugiej instancji zaostrzył karę dla Kariny G.
W 2018 roku portal moje-gniezno.pl ujawnił wykonane za pomocą ukrytej kamery nagranie, na którym widać jak kobieta bije i poniża swoją schorowaną podopieczną. Gnieźnieński MOPR zwolnił kobietę z pracy, czekała ją również odpowiedzialność karna. W lutym sąd skazał ją na 3 miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności,zakazał też wykonywania zawodu opiekunki przez 7 lat.
Wyrok nie był prawomocny - odwołała się od niego zarówno obrona, jak i prokuratura.
Poznańska "Gazeta Wyborcza" podała, że we wtorek sąd drugiej instancji zaostrzył karę - choć prokurator domagał się roku więzienia, to sędzia posłał Karinę G. za kratki na 1,5 roku, utrzymano też zakaz pracy.
W uzasadnieniu sędzia Mariusz Sygrela podkreślał m.in. wysoką szkodliwość społeczną czynu i nie ukrywał, że wyrok ma odstraszać innych opiekunów przed podobnym zachowaniem. Sama podopieczna była traktowana przez Karinę G. jak przedmiot. - A podawanie leków? Wygląda jak trening koszykówki - wrzucanie do otwartych ust tabletki, która kilka razy wypada. Oskarżona podnosi ją z podłogi i znów wrzuca. Nie ma tam elementów człowieczeństwa - podkreślał sędzia.
