Piotr Tworek: to było brzydkie spotkanie. Trzeba je przeanalizować i zapomnieć
Warta Poznań zdobyła swój pierwszy punkt w PKO BP Ekstraklasie.
Zieloni bezbramkowo zremisowali w Grodzisku Wielkopolskim z Piastem Gliwice. Spotkanie nie zachwyciło poziomem i liczbą okazji strzeleckich.
- To było brzydkie spotkanie. Trzeba je przeanalizować, zobaczyć jakie popełniliśmy błędy, a potem zapomnieć. Pierwsza połowa słaba, w drugiej było trochę więcej emocji, wypracowaliśmy też więcej sytuacji. Mogło się to wszystko skończyć jednobramkowym zwycięstwem zarówno Warty, jak i Piasta. Punkt to jedyny pozytyw. W dalszym ciągu nie zdobyliśmy bramki i to mnie martwi. Cieszy natomiast żelazna defensywa. Wybroniliśmy okazje, które stworzył Piast. Zagrażali nam zwłaszcza rośli Piotr Parzyszek i Michał Żyro - komentował trener Piotr Tworek, cytowany przez wartapoznan.pl.
Po zmianie stron gra ofensywna Warty wyglądała znacznie lepiej niż w pierwszych 45 minutach spotkania. - W pierwszej połowie podeszliśmy do rywala ze zbyt dużym respektem. Mieliśmy inny pomysł na grę i dopiero po przerwie mogłem być zadowolony z wysokiego pressingu czy odbioru. Pokazaliśmy więcej agresji w środku pola. W szatni padło kilka słów, które dały efekt po przerwie. Cieszę się z ekstraklasowego debiutu naszego wychowanka, 18-letniego Kajetana Szmyta. Na pewno zapamięta ten dzień - dodał szkoleniowiec.
Za beniaminkiem trzy spotkania. W czwartej kolejce Warta zagra na wyjeździe z Lechem Poznań.