Problemy z bonem turystycznym: wiele osób wciąż nie otrzymało pieniędzy

Choć wakacje już za nami, to wielu Polaków nie mogło skorzystać z bonu turystycznego.

Jak informuje "Rzeczpospolita", do Polskiej Organizacji Turystycznej wpłynęło już ponad 20 tysięcy odwołań w tej sprawie.

- Planowałem wykorzystać bony dwójki moich dzieci i opłacić nimi część noclegów w ośrodku wczasowym w Łebie. Okazało się, że nic z tego. Na moim koncie PUE nie było bonu - powiedział pan Rafał Kowalski z Warszawy. Podczas rozmowy z konsultantem ZUS dowiedział się, że musi złożyć odwołanie.

Takich historii jest znacznie więcej. Problem znają w ZUS i POT. - Zależało nam na uruchomieniu programu od 1 sierpnia, by zwiększyć popyt na usługi turystyczne oraz jak największej liczbie rodzin umożliwić skorzystanie z dofinansowania do wypoczynku jeszcze w czasie wakacji szkolnych. Przy tak szybkim tempie wdrażania systemu na początkowym etapie mogły wystąpić problemy, głównie związane z wczytaniem bazy danych przekazanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej do ZUS. Na podstawie tej bazy przyznawane są bony - tłumaczył w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Grzegorz Cendrowski z POT.

Trwają prace nad udoskonaleniem systemu, POT na bieżąco obsługuje również składane odwołania.

Jednorazowe świadczenie w wysokości 500 złotych przysługuje na każde dziecko do 18. roku życia, a w przypadku dzieci niepełnosprawnych dochodzi do tego kolejne 500 - razem 1000 zł.

Bon nie ma formy gotówki, ale swego rodzaju karty przedpłaconej. Zapłacimy nim m.in. za usługi hotelarskie, pobyt na obozie czy koloniach. Pełna lista przedsiębiorców honorujących PBT znajdzie się na stronie www.bonturystyczny.gov.pl.

Bonem można płacić wielokrotnie, aż do wyczerpania jego wartości. Trzeba go jednak "wydać" do końca marca 2022 roku.