Szef GIS chce zmniejszyć liczbę gości na weselach do 50 osób. "To i tak jest dużo"
Wszystko wskazuje na to, że wprowadzenie dodatkowych obostrzeń dotyczących wesel jest już przesądzone.
Obecnie na terenie większości kraju w tego typu imprezach może brać udział 150 osób. W strefach żółtych może to być 100 gości, a w czerwonych zaledwie 50.
Już w środę rzecznik resortu zdrowia, Wojciech Andrusiewicz, mówił o planowanych zmianach w tym zakresie.
W piątek w podobnym tonie wypowiedział się Główny Inspektor Sanitarny, mający ważny głos w całej tej dyskusji. - Moje rekomendacje są takie, żeby zmniejszyć liczbę weselników do 50 osób. To i tak jest dużo. Np. Wielka Brytania zmniejszyła tę liczbę do 30 osób - powiedział Jarosław Pinkas na antenie Radia Zet.
- Branża weselna będzie mocno niezadowolona, ale całkiem zadowoleni są ci, którzy są na wesela zapraszani. Rozmawialiśmy z ludźmi starszymi, którzy mówią: zostałem zaproszony i nie mogę odmówić, ale teraz, jak ta liczba się zmniejszy to ja się czuje bezpieczniej - dodał.
Według Pinkasa goście weselni powinni nosić maseczki i być rejestrowani, żeby w razie potrzeby ułatwić postępowanie epidemiologiczne.
Na piątkowy poranek zaplanowano posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Tam szef GIS przedstawi swoje rekomendacje premierowi.