Poznań domaga się od Rzecznika Praw Dziecka sprostowania słów na temat edukatorów seksualnych
Mikołaj Pawlak w porannym wywiadzie powiedział, że "w Poznaniu edukatorzy seksualni podawali dzieciom leki na zmianę płci".
Jak już wcześniej informowaliśmy Mikołaj Pawlak, a więc Rzecznik Praw Dziecka, pojawił się we wtorek rano w TVN24. Z Konradem Piaseckim rozmawiał między innymi o edukacji seksualnej w szkołach. A czy zagwarantujemy, że gdy wpuścimy do 20 tys. szkół edukatorów seksualnych, że nie będą propagowali takich treści jak w Poznaniu, że wychwytują dziecko gdzieś rozchwiane, zaniedbane, któremu dają, właśnie ci edukatorzy, z tych ośrodków, jakieś środki farmakologiczne, żeby zmieniać jego płeć bez wiedzy i zgody rodziców i lekarzy? Właśnie temu zapobiegamy - mówił Pawlak. O szczegółach pisaliśmy tutaj.
Na słowa Rzecznika Praw Dziecka zareagowały władze miasta i domagają się sprostowania. Wydano w tej sprawie oświadczenie. Oto jego pełna treść:
"Polityka równościowa Miasta Poznania ma zapewnić bezpieczeństwo i dobrostan wszystkim mieszkańcom, bez względu na wiek, płeć, pochodzenie, orientację seksualną, wyznanie lub bezwyznaniowość, stopień sprawności czy status społeczno-ekonomiczny.
Wszelkie zajęcia antydyskryminacyjne prowadzone w szkołach i finansowane bezpośrednio przez Miasto Poznań przygotowywane i prowadzone były co do zasady przez nauczycieli ze szkoły, w której się odbywały. Na żadnych z nich nigdy nie podaje się dzieciom środków farmakologicznych, w przeciwieństwie do tego, co twierdzi Rzecznik Praw Dziecka.
Organizacje pozarządowe prowadzą również na zlecenie Miasta edukację równościową. Skierowana jest ona jednak do osób pracujących z dziećmi i młodzieżą. Oznacza to, że w szkoleniach i warsztatach udział biorą nauczyciele, pedagodzy czy kuratorzy - nie zaś dzieci. Miasto wybrało w konkursie i dofinansowało takie zajęcia, które odpowiadają na potrzeby określone wcześniej przez poznańskie środowisko pedagogiczne. To szkolenia, które wyposażają nauczycieli w narzędzia niezbędne do tego, by wspierać dzieci narażone z różnych względów na dyskryminację.
Warto również podkreślić, że od chwili wprowadzenia w Polsce stanu epidemii w poznańskich szkołach zawieszono zajęcia, realizowane przez organizacje pozarządowe i na razie - ze względów sanitarnych - nie planuje się ich wznowienia".
Najpopularniejsze komentarze