Twierdził, że zgubił się wracając z pracy do domu. Może trafić do więzienia na 10 lat
W bagażniku 30-latka znaleziono kradzione narzędzia.
W ubiegły wtorek na terenie gminy Rydzyna, miejscowi dzielnicowi podczas nocnego patrolu zauważyli w rejonie domów w budowie zaparkowany samochód. Podjechali bliżej, aby go sprawdzić. Okazało się, że za kierownicą osobowego Fiata siedzi młody mężczyzna, który na widok policjantów uruchomił silnik pojazdu.
Na pytanie dzielnicowych, co robi w tym miejscu, kierowca odpowiedział, że zgubił się jadąc z pracy do domu. Wyjaśnił, że wraca z powiatu rawickiego do górowskiego. Wewnątrz pojazdu panował nieład, a w bagażniku znajdowały się elektronarzędzia w tym m.in. dwie kosy spalinowe. Policjanci ustalili, że zawartość bagażnika pochodzi z dwóch pobliskich posesji. Mężczyzna chwilę wcześniej włamał się do blaszanego garażu oraz domu w budowie - relacjonuje asp. szt. Monika Żymełka , oficer prasowy policji w Lesznie.
Mężczyzna został zatrzymany. To 30-letni mieszkaniec powiatru górowskiego. Przed osadzeniem w policyjnym areszcie, podczas przeszukania jego osoby policjanci znaleźli w kieszeni koszuli kilka gramów amfetaminy - dodaje.
Śledczy ogłosili podejrzanemu trzy zarzuty - dwóch włamań i kradzieży elektronarzędzi wartych kilka tysięcy złotych oraz posiadania niewielkiej ilości narkotyków. Teraz mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze