Próbowali ukraść skarbonę z kościoła. Proboszcz z Kamionek okazał się być maratończykiem
Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu.
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 13. Do kaplicy pw. Matki Teresy z Kalkuty w podpoznańskich Kamionkach weszło dwóch mężczyzn, którzy zdemontowali skarbonę na daninę diecezjalną i wybiegli ze świątyni - relacjonują przedstawiciele Archidiecezji Poznańskiej.
W pościg za nimi ruszył proboszcz, który od wielu lat jest aktywnym uczestnikiem maratonów organizowanych w Polsce i w Europie. Księdza zaniepokoił hałas, który dobiegał ze świątyni. Ponadto okazało się, że skarbonka wykonana jest ze stopu cynku, ołowiu i tytanu i była zbyt ciężka, by z nią uciekać.
Bardzo słabi biegacze, bardzo słabi złodzieje - mówił w rozmowie z Polsat News Jakub Lechniak. Dodał też, że złodzieje próbowali ukryć się w trawie, ale na miejscu pojawili się wezwani przez niego jeszcze w biegu policjanci. Jednym z nich okazał się być 25-letni mieszkaniec Poznania, jest już znany policji. Specjalizował się w okradaniu kościołów.
Jak będą mocno żałować to można żałować, to można rozgrzeszyć. Pierwsze czego im życzę to nawrócenia, żeby takich rzeczy nie robili. A drugie żeby sobie poćwiczyli to bieganie i siłownie - kończy proboszcz z Kamionek.
Najpopularniejsze komentarze