Kradł drewno z lasu. Grozi mu surowa kara
Mężczyzna wpadł na "gorącym uczynku".
W ubiegłą sobotę dyżurny KPP w Wolsztynie odebrał zgłoszenie o kradzieży drewna z kompleksu leśnego niedaleko Obry. Z relacji zgłaszającego wynikało, że ujął na gorącym uczynku nieznanego mu mężczyznę, a następnie uniemożliwił ewentualną ucieczkę z miejsca kradzieży - relacjonuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy policji w Wolsztynie.
We wskazany rejon skierowano policjantów Wydziału Prewencji. Mundurowi po przybyciu na miejsce wylegitymowali amatora cudzej własności, ustalając w ten sposób, że jest to 40-letni mieszkaniec Świętna. Policjanci ustalili też, że mężczyzna nie posiada przy sobie prawa jazdy, co skutkowało ukaraniem mężczyzny stuzłotowym mandatem - dodaje.
Drewno, jakie mężczyzna zdołał załadować na swój samochód zostało rozładowane, a mężczyzna przekazany obecnym na miejscu funkcjonariuszom Straży Leśnej, którzy wszczęli w tej sprawie postępowanie w sprawie popełnionego wykroczenia - kończy rzecznik.
40-latkowi grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 5000 złotych.
Najpopularniejsze komentarze