Nowy Tomyśl: "Tęczowy piknik" przed kościołem
Akcja zorganizowana została w sobotę wieczorem na placu Chopina w Nowym Tomyślu.
Podczas mszy świętej, w rocznicę Bitwy Warszawskiej proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Tomyślu Tomasz Sobolewski wygłosił kazanie, które wzbudziło niezadowolenie i poruszenie wśród środowiska LGBT i jego sympatyków. W kazaniu proboszcz krytykował między innymi chuligańskie działania i akty agresji działaczy LGBT, które mają być popierane przez celebrytów, polityków oraz dziennikarzy. Przekonywał też, że prawda o ideologi LGBT jest pokazywana w ramach akcji "Stop Pedofilii". Wspominał też, że to jedna z odsłon wielkiej wojny cywilizacyjnej. "Trzeba bronić naszej ojczyzny przed neomarksizmem, przed tym walcem LGBT, tymi liberalnym prądami, które chcą pana Boga wyrzucić z naszych serc i z naszych dusz. Chcą wprowadzić nowy porządek i ład, nie liczący się z przykazaniami bożymi i z katolicką nauką kościoła. Nie możemy tej wojny przegrać" - mówił proboszcz - całe kazanie można przeczytać tutaj.
W odpowiedzi na kazanie na kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Tomyślu ktoś powiesił tęczową flagę, która natychmiast została zdjęta a sprawa zgłoszona została do policji.
W czwartek proboszcz nowotomyskiej parafii udzielił odpowiedzi dla prasy wyrażając swoje stanowisko na temat wygłoszonego kazania. W kazaniu nie przyrównuję osób LGBT do bolszewików! To jest niesprawiedliwe uproszczenie, wprowadzenie w błąd ludzi, którzy nie słuchali w całości kazania - tłumaczy ks. Tomasz Sobolewski. Mówiąc o ideologii LGBT nie myślałem i nie myślę o wszystkich osobach homoseksualnych, transseksualnych, tylko o tych, które dążą do rewolucji obyczajowej (także prawnej) w przestrzeni publicznej i i do zmiany patrzenia na człowieka (jako stworzenia Bożego, na Boży wzór i Boże podobieństwo) oraz zniszczenia małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety - dodał.
W sobotę pod kościołem w Nowym Tomyślu w ramach poparcia dla środowisk LGBT zorganizowany został "Tęczowy piknik". Ubrani kolorowo, jak papugi ;), z tęczowymi parasolkami, flagami, kolorowymi kwiatami... spotkajmy się, by być razem i okazać wsparcie osobom LGBT. Miejsce spotkania nie jest przypadkowe. Ma związek z kazaniem, które zostało wygłoszone w pobliskim kościele. Mile widziane ciastka, kanapki, drobne przekąski. Pobędziemy ze sobą w przyjaznej atmosferze, bez przemówień, transparentów i okrzyków - zapowiadali organizatorzy.
Piknik przebiegał w spokojnej atmosferze. Porządku pilnowali policjanci. Nie odnotowano żadnych znaczących incydentów.
W odpowiedzi na wczorajszą akcję dziś zorganizowany zostanie "Marsz: Stop prześladowaniu Chrześcijan".
Najpopularniejsze komentarze