Nowy rok szkolny w cieniu pandemii. Na jakie rozwiązania zdecyduje się Poznań?
Sytuacja epidemiczna wymusiła wprowadzenie szeregu wytycznych, uwzględniających kwestie bezpieczeństwa. Miasto Poznań, biorąc pod uwagę opinię zespołu doradczego przy prezydencie, złożonego z przedstawicieli poznańskiej oświaty, rekomenduje określone rozwiązania.
Pierwszego września dzieci po dłuższej przerwie wrócą do szkół i przedszkoli. Jak będzie wyglądała nauka w poznańskich placówkach w dużej mierze zależeć będzie od dyrektorów oczywiście w porozumieniu z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym oraz Miastem.
Zrobimy wszystko, aby nauka w naszych placówkach mogła odbywać się w sposób jak najbardziej normalny. Szkoła bez dzieci i kontaktu z nauczycielami nie jest tradycyjną szkołą. Zdajemy sobie jednak sprawę, że należy przygotować szereg rekomendacji, aby ta nauka odbywała się w sposób jak najbardziej bezpieczny - zarówno dla uczniów i ich rodziców, jak i nauczycieli, pracowników szkół i ich rodzin - mówi zastępca prezydenta, Mariusz Wiśniewski. W Poznaniu zawsze będziemy podejmować odpowiedzialne decyzje. Każdorazowo będą one konsultowane dyrektorami naszych placówek oświatowych, sanepidem i lekarzami - dodaje.
Wytyczne na nowy rok szkolny zostały opracowane przez dyrektorów szkół i przedszkoli. To osoby, które znają specyfikę swoich placówek. Dlatego w naszym mieście nie będzie jednego szablonu, którym będą posługiwały się wszystkie szkoły. Każdy z dyrektorów będzie podejmował decyzje indywidualnie, w oparciu o analizę sytuacji w swojej jednostce, oczywiście we współpracy z organem prowadzącym i Powiatowym Inspektorem Sanitarnym - mówi Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty UMP.
W ubiegłym roku w szkołach ponadpodstawowych naukę rozpoczął tzw. podwójny rocznik (złożony z absolwentów gimnazjów i 8-letnich podstawówek), w związku z czym w wielu placówkach znacząco zwiększyła się liczba uczniów (czasem nawet do ponad dwóch tysięcy). Uwzględniając tę sytuację dyrektorzy szkół ponadpodstawowych rozważają możliwość nauczania hybrydowego w liceach, technikach i szkołach branżowych - wtedy nauka odbywałaby się częściowo stacjonarnie, a częściowo zdalnie, przynajmniej przez pierwsze dwa tygodnie od rozpoczęcie roku szkolnego. Miasto Poznań przychyla się do tej propozycji, wymaga to jednak pozytywnej opinii Powiatowego Inspektora Sanitarnego - informują miejscy urzędnicy i dodają, że plusem zaproponowanego rozwiązania jest zmniejszenie liczby uczniów w szkole, a co za tym idzie możliwość zachowania większego dystansu społecznego przez pierwsze tygodnie od powrotu z wakacji.
W stronę hybrydowego nauczania dla młodszych uczniów, z klas 4-8, skłaniają się dyrektorzy szkół specjalnych.
Jeśli chodzi o przedszkola to miasto Poznań podjęło decyzję o zapewnieniu opieki wszystkim dzieciom, które zostały przyjęte do przedszkola w tegorocznym procesie rekrutacyjnym. Wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego wskazują na możliwość przyjęcia 25 dzieci w grupie. Warunkiem jest jednak odpowiedni metraż (powierzchnia przypadająca na jedno dziecko). Wiele przedszkoli nie jest w stanie spełnić tego kryterium. Nie można jednak wykluczyć żadnego malucha (nie funkcjonują kryteria MEN ani GIS, które pozwoliłyby stwierdzić, komu należy się opieka, a który z wychowanków ma zostać jej pozbawiony). Może dojść do sytuacji, że inspektorzy Powiatowego Inspektora Sanitarnego będą mieli wątpliwości co do zbyt dużego zagęszczenia dzieci w oddziale, a dyrektor nie będzie mógł spełnić pokontrolnych zaleceń. Wtedy może on wystąpić do organu prowadzącego o zawieszenie zajęć w całości - tłumaczą urzędnicy.
Mam nadzieję, że służby sanitarne ze zrozumieniem podejdą do tych odstępstw, a także że Główny Inspektor Sanitarny wskaże nowe wytyczne dotyczące powierzchni lub w ogóle je zniesie. W przeciwnym razie liczę, że minister edukacji wskaże na jakiej podstawie i w jakim trybie mielibyśmy wykluczyć część dzieci z prawa do opieki przedszkolnej - mówi Przemysław Foligowski.
Minister Edukacji Narodowej, Dariusz Piontkowski zapewnił, że wszystkie szkoły i przedszkola zostaną wyposażone w środki dezynfekcyjne oraz maseczki dla personelu. Ponadto Miasto Poznań wygospodarowało w budżecie pieniądze na ten cel, by mieć pewność, że środków nie zabraknie.
Co ważne niezależnie od tego, czy dyrekcja placówki podejmie decyzję o hybrydowym nauczaniu, uczniów, nauczycieli i pracowników szkół obowiązywać będą określone normy sanitarne. Dotyczy to wszystkich szczebli nauczania - przedszkoli, podstawówek, liceów, techników i szkół branżowych. Każda ze szkół i przedszkoli musi posiadać wewnętrzne procedury oparte na wytycznych GIS. Między innymi chodzi o noszenie maseczek czy przyłbic przez uczniów i nauczycieli, dla wszystkich placówek mają być zapewnione środki do dezynfekcji. Natomiast w Powiatowej Inspekcji Sanitarnej powinna powstać linia "szybkiego reagowania", z której mogliby korzystać dyrektorzy szkół i przedszkoli.
Najpopularniejsze komentarze