Pacjenci ze szpitala przy ul. Szwajcarskiej znów dostają amerykański lek na Covid-19
Lekarze mają już na to formalną zgodę.
Jak ustalili dziennikarze Radia Poznań wcześniej były z tym problemy. Okazuje się, że dla każdego pacjenta trzeba mieć osobną zgodę producenta Remdesiviru, bez niej nie można podawać leku. Zgoda przychodziła niemal natychmiast po wypełnieniu stosownego formularza. Jak powiedziała w rozmowie z dziennikarzami radia prof. Iwona Mozer-Lisewska - "przejściowy zastój wynikał z zawirowań administracyjnych" . Obecnie pacjenci mogą już przyjmować lek.
Poznański szpital jest jednym z zaledwie kilku ośrodków w Polsce, jakie stosują tę terapię. Jak już wcześniej informowaliśmy amerykański lek podawany jest pacjentom w ciężkim stanie.
Lek działa jako fałszywy analog - wyjaśniała w maju prof. Iwona Mozer-Lisewska. Wbudowuje się do kluczowego enzymu łańcucha RNA wirusa i dzięki temu stopuje jego namnażanie się. Podczas podawania tego leku niezmiernie ważna jest współpraca z anestezjologami - na szczęście u nas przebiega ona doskonale - dodała.
Obecnie w poznańskim szpitalu takie leczenie było stosowane wobec 11 pacjentów.