Stracił palce, bo próbował wyciągnąć resztkę zboża z włączonej "żmijki"
Do zdarzenia doszło we wtorek na terenie gminy Lipka pod Złotowem.
58-letni mieszkaniec gminy Lipka pracował w swoim gospodarstwie. W pewnym momencie postanowił wyciągnąć ze "żmijki" (maszyna rolnicza z obracającymi się łopatkami) pozostałości zboża, które w niej zostały. Nie wyłączył jej jednak. "Żmijka" wciągnęła jego lewą rękę. Doszło do zmiażdżenia dłoni i częściowej amputacji kilku palców.
Całą sytuację widziała sąsiadka mężczyzny, która powiadomiła o zdarzeniu m.in. karetkę. Pomoc nadeszła szybko, mężczyznę trzeba było przetransportować do szpitala. - Apelujemy o rozwagę podczas wykonywania prac polowych. Bezpieczne żniwa zależą tylko od gospodarzy. Ich zapobiegliwość, wyobraźnia i ostrożność może uratować zdrowie lub życie. Jednocześnie apelujemy do kierowców, aby w okresie żniw zachowali na drogach szczególną ostrożność, gdyż pojawia się wiele maszyn rolniczych i kombajnów zbożowych - informują złotowscy policjanci.