Wywłaszczeni działkowcy zostali bez odszkodowań?
Jeśli w życie wejdzie ustawa z 25 lipca 2008 roku o szczególnych zasadach przygotowania inwestycji drogowych, poznańscy działkowcy nie otrzymają odszkodowań za ziemię wywłaszczoną pod budowę dróg.
Ustawa nie uwzględnia zapisów znajdujących się w ustawie o Rodzinnych Ogrodach Działkowych, które dotyczą odszkodowań. "Nie jesteśmy przeciwni ustawie, ale artykuł 11 jest naszym zdaniem bublem prawnym łamiącym Konstytucję RP (...) Już zwróciliśmy się do posłów z prośbą o nowelizację ustawy" - mówi Zdzisław Śliwa, wiceprezes OZ PZD w Poznaniu.
Również prezydium OZ PZD złożyło protest w tej sprawie. "Jeżeli będzie trzeba pójdziemy do sądu a nawet do Trybunału Konstytucyjnego" - dodaje Zdzisław Śliwa. W Poznaniu inwestycjami drogowymi objętych jest częściowo obszar 13 ogrodów (chodzi m.in. o zlikwidowanie działek leżących na terenie czterech ogrodów przy ulicy Bukowskiej, która będzie poszerzana, by ułatwić dojazd do lotniska oraz o inwestycje przy trasie przebiegu III ramy komunikacyjnej, a więc na Marcelinie).
Ministerstwo Infrastruktury uspokaja, że w ustawie znajdują się dwa artykuły dotyczące wypłat za wywłaszczenie pod drogi publiczne. Według działkowców nie rozwiązują one jednak problemu, bo leży on gdzie indziej. Zdzisław Śliwa tłumaczy: "nowa ustawa wykreśla prawo działkowców i daje możliwość przeprowadzenia ich wywłaszczenia z własności naniesień i nasadzeń, czyli majątku zainwestowanego przez nich na działkach, bez prawa do odszkodowań".
Według działkowców ograniczono także ich prawa do działki zastępczej w nowym ogrodzie, którego założenia nie przewiduje nowelizacja. Te same zarzuty dotyczą ograniczenia prawa związku do otrzymania rekompensaty za utracone mienie oraz prawa do uzyskania terenu zastępczego pod nowy ogród. W Poznaniu obecnie funkcjonuje 90 ogrodów działkowych, na terenach, których znajduje się 18761 działek. Zajmują one powierzchnię ponad 818 hektarów, czyli ponad 3 procent powierzchni miasta.