Kamionki: rozpędzony Ford Mondeo wjechał w pieszych. Kierowca uciekł

Kierowca był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Nie miał też uprawnień do prowadzenia samochodu.
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Jak informują dziś policjanci rozpędzony Ford Mondeo wjechał w trzy idące poboczem osoby. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku.
Przypadkowy świadek wypadku w Kamionkach jechał za sprawcą i wskazał go policjantom. Wszystko wydarzyło się w czwartek wieczorem.
Przypadkowy kierowca, który znalazł się w tym miejscu chwilę potem, po krótkiej rozmowie z pokrzywdzonymi ruszył w pościg - informuje mł. insp. Andrzej Borowiak, oficer prasowy wielkopolskiej policji.
Po kilku kilometrach, na parkingu jednego z marketów zauważył forda. Nakazał kierowcy zostać i się nie ruszać. Telefonicznie wezwał na pomoc policjantów - dodaje.
Funkcjonariusze, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce ustalili, że sprawca potrącenia był pod wpływem alkoholu (prawie 2,6 promila) i narkotyków. Nie dość, że niemal zabił trzy osoby, uciekł z miejsca zdarzenia to jeszcze nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu - kończy rzecznik.
Sprawą zajmują się policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Najpopularniejsze komentarze