Podmyte nagrobki na cmentarzu komunalnym. "Takich zdewastowanych grobów jest dużo"
Do naszej redakcji dotarły zdjęcia z Cmentarza Miłostowo, na których widać groby podmyte w wyniku ostatnich ulewnych opadów deszczu.
Przesyłam obraz z cmentarza Miłostowo, które obrazują spustoszenie, jakie zostało dokonane za sprawą zeszłotygodniowej ulewy. Takich zdewastowanych grobów jest dużo. Odwiedzający cmentarz, po ujrzeniu grobu swoich bliskich w takim stanie mogą być naprawdę w szoku - pisze Adam.
Za zarządzanie komunalnymi cmentarzami w Poznaniu od kilku lat odpowiada miasto, a konkretniej Usługi Komunalne. Podmyte groby to skutek działań przyrody, ale nie tylko - tłumaczy w rozmowie z WTK Maciej Dźwig, dyrektor Usług Komunalnych. Firmy kamieniarskie często nie używają zagęszczarek do gruntu, co skutkuje zapadaniem się mogił. Jest też kwestia rozkładu samych trumien, co także wpływa na kondycję płyt i nagrobków - dodaje.
W ostatnim czasie pracownicy Usług Komunalnych dokonali inwentaryzacji nagrobków. Okazało się, że problemy z gruntem mogą dotyczyć nawet prawie co 10 grobu. Co ważne, za ich naprawę odpowiadają właściciele.
Nie możemy naprawiać nagrobków na własną rękę, bo nie my je stawialiśmy. Moglibyśmy się narazić na jakieś żądania od właścicieli grobów dotyczące chociażby gwarancji. Ewentualne roszczenia, właściciel mogą kierować do firm pogrzebowych - dodaje Dźwig.
Inaczej wygląda sprawa, kiedy zapadnięty grób stoi na przykład przy cmentarnej alejce. Zastanawiamy się co możemy w takiej sprawie zrobić. To dla nas nowa sytuacja, cały czas ją analizujemy - kończy Dźwig.
