Poznański sanepid prowadzi kontrole w związku z koronawirusem. Kary m.in. dla przedszkola i zakładu fryzjerskiego
Inspektorzy przypominają, że wciąż obowiązuje wiele obostrzeń.
Poznański sanepid podsumował sytuację pandemiczną w naszym powiecie. - Od 9 marca do 22 lipca zarejestrowano 315 zachorowań, hospitalizowanych było 91 osób , w izolatorium przebywało 26, a w izolacji domowej 198. Ozdrowiało 261 osób, a zmarło 9 - wymienia Cyryla Staszewska z poznańskiego sanepidu.
Do sanepidu wpływają skargi na osoby, które mają nie stosować się do wciąż obowiązujących obostrzeń jak choćby zasłanianie ust i nosa w sklepach. Tylko w czerwcu i lipcu pracownicy sanepidu przeprowadzili 44 kontrole z tym związane. - Zgłaszane interwencje do oddziału Żywności i Żywienia dotyczyły nieprawidłowego noszenia maseczek lub przyłbic przez pracowników sklepu, braku płynu do dezynfekcji rąk dla klientów, zbyt dużej liczby osób w obiekcie. Nie stwierdzono uchybień, wydano pouczenia - wyjaśnia Staszewska.
Oddział Higieny Dzieci i Młodzieży otrzymał informacje dotyczące np. zbyt dużej liczby dzieci na adaptacji w przedszkolu czy braku płynu do dezynfekcji w placówce. - Za zły stan sanitarno-higieniczny w placówce nałożono mandat w wysokości 1000 złotych, a przedszkole zamknięto.
Inspektorzy kontrolują też np. zakłady fryzjerskie czy komunikację miejską. - W zakładzie fryzjerskim, w wyniku kontroli, stwierdzono nieprawidłowości i nałożono mandat w wysokości 200 złotych - dodaje. Do oddziału Higieny Pracy trafiły skargi dotyczące m.in. zbyt dużej liczby osób w miejscu pracy, braku maseczek czy rękawic. - Nieprawidłowości nie stwierdzono. W trzech przypadkach wydano zalecenia na uzyskanie kart charakterystyki stosowanych środków dezynfekcyjnych do rąk i powierzchni w obiektach - kończy.
Najpopularniejsze komentarze