20 złotych za parkowanie przy Termach Maltańskich jeśli nie zrabatujesz biletu. "To jest zwykłe draństwo"
Julian nie ukrywa, że jest oburzony sprawą opłat za parkowanie przy poznańskim aquaparku.
Widz WTK przyznaje, że w weekend odwiedził z rodziną Termy Maltańskie. - Przyjechaliśmy samochodami i zaparkowaliśmy na, jak nam się wydawało, najtańszej części parkingu. Po zabawach z dziećmi na basenach i zjeżdżalniach udaliśmy się do automatu aby opłacić bilet parkingowy. Jakież było moje zdziwienie, że parkowanie auta wiąże się z bardzo wysokim kosztem 20,00 PLN. Stałem w kolejce do wejścia na termy, potem 2h relaksu, przebieranie. Wydawało mi się że cena jest znaczna, wręcz wysoka. Mimo wszystko zapłaciłem. Moja siostra, miała więcej wątpliwości i podeszła wraz ze mną do informacji. Okazało się, że bilety parkingowe trzeba "rabatować" i wtedy cena spada z 20,00 do 5,00 PLN! Ale nigdzie jasno nie jest o tym napisane i nikt o tym klientów term nie informuje - twierdzi Julian.
Jak opisuje klient Term Maltańskich, kobieta pracująca w informacji przyznała, że "trzeba czytać regulamin". - Czytałem po wyjściu i nie jest to jasno napisane. Inne osoby, podczas naszej dyskusji z tą panią, dowiedziały się jaki chytry fortel jest stosowany z biletami parkingowymi. Tylko dzięki nam i dyskusji jaka się zrobiła przy recepcji. Inaczej większość zapłaciłaby 20,00 PLN. Jedna osoba z drugą zaczęły nawzajem się informować o tym jakie chochliki są tam stosowane. Takie zagrywki to jest zwykłe draństwo ze strony ośrodka zarządzanego przez Miasto Poznań. Tak się po prostu nie robi. Nigdzie nie ma wyraźnych informacji na parkingu, że trzeba "rabatować" bilet bo inaczej płacisz 20,00 PLN - dodaje.
Julian zwraca się do pracowników aquaparku: - Robicie z ludzi i mieszkańców miasta Poznania idiotów i frajerów! Śmiejecie się nam w twarz! To jest skandaliczne podejście do klienta. NIEAKCEPTOWALNE! Wymaga natychmiastowej zmiany. Proszę stanąć przy automacie do opłacania biletów i poobserwować ilu klientów wie o tym "rabatowaniu" - kończy.
Opłata w wysokości 20 złotych za parkowanie przy Termach Maltańskich nie jest nowością. O tej sprawie pisaliśmy już w ubiegłym roku, po tym jak napisał do nas inny oburzony czytelnik. On także zwracał uwagę, że przy kupowaniu biletu nie otrzymuje się jasnej informacji, że by zapłacić mniej, trzeba "zrabatować" bilet parkingowy przy kasie.
Prezes Term Maltańskich tłumaczył nam wówczas, że zdecydowano się podwyższenie opłaty za parking dla "nie-klientów" aquaparku, ponieważ wiosną i latem przy ładnej pogodzie z parkingu korzysta wiele osób wybierających się nad Jezioro Maltańskie. Tym samym blokują oni miejsca dla osób, które chcą skorzystać z Term Maltańskich.
Zgodnie z regulaminem na parkingu niestrzeżonym przy kompleksie opłaty wynoszą 3 zł dla klientów do dwóch godzin lub 5 złotych dla klientów za postój powyżej 2 godzin. Nie-klienci płacą 20 złotych bez limitu czasu (na dobę - w godzinach otwarcia parkingu). W przypadku parkingu dozorowanego opłata dla klientów to 3 zł za godzinę, a dla nie-klientów 20 złotych.
- Zapewniam, że na każdym automacie, w którym opłaca się bilet parkingowy znajduje się informacja o wysokości opłat. Nasi klienci są informowani z każdej strony o tym, że by zapłacić mniej za parking, muszą okazać bilet parkingowy. Informują o tym tablice w drodze do kompleksu, a także plakaty umieszczone w holu obiektu. Wyświetlają się też stosowne komunikaty na monitorach - zapewniał nas w zeszłym roku Jerzy Krężlewski, prezes Term.
Najpopularniejsze komentarze