Higieniczny cud: w Polsce odnotowano znacznie mniej przypadków tzw. chorób brudnych rąk

Lepsze przestrzeganie zasad higieny zaowocowało spadkiem liczby tzw. chorób brudnych rąk.

Jak informuje "Rzeczpospolita", powołując się na dane Narodowego Funduszu Zdrowia, od stycznia do marca tego roku odnotowano 3 332 świadczeń związanych z leczeniem biegunki wywołanej przez rotawirusy. Rok wcześniej w tym samym okresie było to 11 370 przypadków.

Według ekspertów to efekt skrupulatnego przestrzegania zasad higieny. - Koronawirus ograniczył zapadalność na wiele chorób zakaźnych, co było widać na oddziałach pediatrycznych - skomentował na łamach "Rzeczpospolitej" dr hab. n. med. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.

Znaczne spadki odnotowano również w przypadku salmonellozy, bakteryjnych zakażeń jelitowych czy WZW typu A.

To wszystko tzw. choroby brudnych rąk. Według dr Kuchara dobitnie pokazuje to, że do tej pory Polacy mieli z tą czynnością problem, a podejście zmienili dopiero gdy w oczy zajrzało im widmo koronawirusa.

Odnotowano również mniej przypadków chorób przenoszonych drogą kropelkową, takich jak różyczka, ospa wietrzna czy odra. Tutaj spory wpływ miało zamknięcie szkół czy zakaz organizacji imprez masowych.