Fałszywy funkcjonariusz ostrzegał przed nieuczciwymi pracownikami banku. 55-latek dał się nabrać
Na szczęście mężczyzna w porę zorientował się, z kim rozmawiał i zawiadomił policję.
We wtorek do Komendy Powiatowej Policji w Kole zgłosił się mieszkaniec powiatu kolskiego, który oświadczył, że być może padł ofiarą oszusta. Gdy opowiedział zdarzenie, policjanci niezwłocznie polecili mu zablokować swoje konta bankowe. Szybka reakcja pozwoliła na uchronienie oszczędności.
Jak się okazało, do mieszkańca powiatu kolskiego zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta CBŚP. Poinformował, że wspólnie z kolegami prowadzi ogólnopolską akcję przeciw korupcji pracowników banku. Dla uwiarygodnienia sytuacji mężczyzna powiedział, że w ostatnich godzinach było kilka prób logowania się do jego konta bankowego z różnych części Polski oraz że hasła zostały złamane, a na jego nazwisko został zaciągnięty kredyt. Mężczyzna podczas rozmowy podał oszustowi wszelkie dane niezbędne do przelewów do jednego z kont internetowych. Oszust podczas rozmowy polecił by mężczyzna swoje oszczędności przelał właśnie na to konto, zaznaczając, że w przypadku braku współpracy będzie pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Mężczyzna postępował zgodnie z instrukcją naciągacza - relacjonuje sierż. szt. Weronika Czyżewska, oficer prasowy w Kole.
Na szczęście tuż po dokonaniu przelewu postanowił wiarygodność rozmówcy sprawdzić w miejscowej komendzie Policji. Funkcjonariusze od razu zorientowali się, że mężczyzna padł ofiarą oszusta i natychmiast nakłonili go do zablokowania kont bankowych. Mimo, iż przelewy były już w realizacji, oszust nie zdążył dokonać żadnych transakcji. Dzięki szybkiej reakcji, 55-latek nie stracił swoich oszczędności - dodaje.
Należy pamiętać, że policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy czy wykonanie przelewu. Nie informują także o prowadzonych przez siebie sprawach przez telefon.